Ook, stanowczo przed czytaniem POWINNO SIĘ PRZECZYTAĆ TĘ NOTKĘ odautorską
z racji tego że ostro za.....kuwam od jakiegoś czasu bo moją ambicją stało się zdanie do nastęnej klasy, nie produkuję nic ambitnego. To opowiadanie zacząłem pisać jakiś czas temu, zainspirowany moimi bardzo starymi postaciami - Nico i Martinem.

Lata temu miał to być ambitny scenariusz, angst, wampiry, mrok, krew, olala i oczywiście big love. Jednak poirytowany propagandą heteroseksualizmu, i wypuszczeniem na rynek 12399045 komedii romantycznej z tym samym, przynudnawym scenariuszem, postanowiłem napisać... komedię romantyczną o pedałach. Z lekką domieszką dosyć typowego dla mnie sarkazmu i ironii, którą NA PEWNO wyczujecie Absolutnie nie należy brać tego opowiadania w 100% serio.

Opowiadanie to prawie na pewno będzie kontynuowane, chociaż nie przeczę że ponowna wycieczka do Londynu na pewno by mnie zainspirowała bardziej niż pocztówki które wiszą na ścianie, ale może jak naszprycuję się zdjęciami z Piccadilly, to coś wyjdzie Żubrówki!

Miłego czytania, nie przeczę że opinie mile widziane, a ja wracam do randki z geografią i rolnictwem

PS. Jeśli są tam jakieś bzdury, szczególnie dotyczące teoretyki boskiego Londynku, prosiłbym o pisanie, niestety wszelkie opisy/nazewnictwo/lokalizacje czerpię z mojej głupiej głowy, gdyż przewodnik to dla mnie słowo obce, szczególnie na wycieczkach

mature content ze względu na... drastyczny humor, język miejscami i kref :[ i głupotę

PS2prim. R1 oznacza rozdział pierwszy, a cz1 oznacza część pierwszą pierwszego rozdziału, gdyż nie jest on cały napisany

Zastanawiam się czy nie wziąć przykładu z Wondera i nie założyć sobie oddzielnego konta na moje pisaniny. Mam tego znacznie więcej niż się wam wydaje, ale się zobaczy, jeśli ktoś będzie chciał to NAPRAWDĘ czytać, to może...

Czemu ps2prim? Bo było tam wcześniej ps2, ale wywaliłem bo psuło zabawę i przyjemność z odkrywania różnych rzeczy podczas czytania